Nasz niski skrzydłowy podczas jednej z akcji, niefortunnie postawił prawą nogę wskutek czego uszkodził sobie kolano. Pech był o tyle większy, że Szymon najprawdopodobniej poślizgnął się na kroplach potu na parkiecie. Teraz czeka go 2-3 tygodniowa przerwa.
O szczęściu w nieszczęściu mogą za to powiedzieć pozostali zawodnicy. Wskutek wejścia przez jednego z rywali w kostkę, Marcin Bluma już w 3 minucie meczu musiał opuścić parkiet. Z kolei Mateusz Płatek potrzebował aż interwencji chirurgicznej w szpitalu, ponieważ poważnie ucierpiał jego łuk brwiowy. Obu zawodników czeka kilka dni przerwy. Marcin i Mateusz do treningów wrócą prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia.
Naszym koszykarzom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!