Mówili po meczu - Wiadomości - ASK Doral Nysa Kłodzko
Kłodzko
Baner
Dziś jest: sobota, 20.04.2024 | Imieniny obchodzą: Agnieszka, Teodor, Czesław

Wiadomości

« powrótMówili po meczu

Mówili po meczu

23.11.2015 16:37 - Michał Gołdas "To do tej pory w mojej karierze się nie zdarzyło", "to był naprawdę ciężki mecz", "gra jeden na jeden odebrała nam zwycięstwo". Co jeszcze mówili zawodnicy i trenerzy obu drużyn na pomeczowej konferencji prasowej?

 

Wiesław Głuszczak trener SKK Siedlce:

Gratuluję trenerowi Radomskiemu zwycięstwa. Gratuluję także całemu zespołowi ?zasłużyli. Bardzo walczyli o to. Przewagę jaką zrobili w tym  meczu, to były przewagi jeden na jeden. I to zadecydowało, że uciekł nam mecz, mimo, że spory kawałek spotkania prowadziliśmy na tablicy wyników. Nie ustaliśmy jeden na jeden, plus znakomita dyspozycja zespołu za trzy punkty dała taki efekt.

 

Pytanie o powód coraz słabszej gry z biegiem czasu:

Przede wszystkim gra jeden na jeden siały spustoszenie w naszym zespole. Nie potrafiliśmy ustać jeden na jeden, a jeżeli jakaś pomoc była, to kończyło się akcją 2+1. Tym przede wszystkim gospodarze rozbili naszą obronę, tymi penetracjami. Wiadomo, swoje tablice są ostrzelane i z takich akcji penetracyjnych, nawet granych, gdy zawodnik był z rękami uniesionymi w górę, z przewagą wzrostu, wszystko wchodziło. Uważam, że to jest element, który odebrał nam szansę na zwycięstwo.

 

Marcin Radomski:

Ja chciałbym pogratulować mojej drużynie wszechstronności. W końcu udało się zagrać w taki sposób, w jakim chcielibyśmy grać. Były momenty, że zagraliśmy szybki atak, były momenty, że udało się piłkę pod kosz zagrać i mieliśmy z tego punkty. Były także momenty, gdzie graliśmy obwodowo i myślę, że ta wszechstronność spowodowała, że siedmiu, ośmiu graczy punktowało i było zagrożeniem w tym spotkaniu. I ta wszechstronność była na tyle bronią, że udało się wygrać z przeciwnikiem, który rzuca 16 trójek w spotkaniu. To jest coś, co do tej pory w mojej karierze się nie zdarzyło, że drużyna trafiająca ze skutecznością 50%, 16 trójek ? przegrała. Myślę, że to jest efekt naprawdę dobrej gry moich zawodników.

 

Pytanie czy możne uznać Michała Weissa ?ojcem zwycięstwa?:

Myślę, że ojcem zwycięstwa była cała drużyna. Zawsze to rozpatruję w takim kontekście. Natomiast Michał już od jakiegoś czasu pokazuje, że jego forma idzie w górę. Wszyscy w Kłodzku i drugiej lidze wiedzą, że jest to człowiek, który jest jednoosobowym atakiem szybkim, i dzisiaj to pokazał. W pierwszej lidze nie mają  go tak jeszcze rozpracowanego. Tak jak mówię, dobra dyspozycja, oczywiście swoja hala, to też ma w przypadku Michała duże znaczenie. I takie było nasze założenie, że chcemy pchać piłkę jak najczęściej do przodu, i Michał ma tam biegać i raz - zdobywać punkty, dwa ? zmęczyć przeciwnika szybkim powrotem. I to dzisiaj się udało. Tak jak mówiłem, ojcem sukcesu jest dzisiaj cała drużyna, bo zagraliśmy naprawdę mądrze.

 

Rafał Rajewicz środkowy SKK Siedlce:

Mogę się tylko zgodzić z moim trenerem. Przegraliśmy ten mecz w grze jeden na jeden, plus parę prosty błędów i głupich strat w końcówce, które dały wiatr w żagle przeciwnikowi. Skończyło się jak się skończyło. Mogę tylko pogratulować przeciwnikom.

 

Mateusz Płatek:

Bardzo ciężko gra się przeciwko drużynie, która jest tak dobrze dysponowana rzutowo. Cieszę się, że nasz zespół wykazał się ogromną determinacją w obronie, i tak jak trener Radomski powiedział ? rozsądną i konsekwentną grą w ataku. Dzięki temu wygraliśmy. Mam nadzieję, że będziemy potrafili w końcu na wyjeździe zagrać podobnie, czyli konsekwentnie i skutecznie, i z taką determinacją. Myślę, że wtedy będziemy mogli wywozić zwycięstwa z terenów przeciwników. Dziękuję przeciwnikom za zawody, bo to był naprawdę bardzo ciężki mecz, no i cieszę się, że Kłodzko wygrało. 

Sonda