Pierwsza kwarta była bardzo ciekawym , szybkim i wyrównanym widowiskiem. Nasz zespół rozgrywał skuteczne akcje, a goście okazywali się bardzo dobrą dyspozycją w rzutach z dystansu (5x3). Ostatecznie ta część meczu zakończyła się remisem. W drugiej kwarcie lepiej prezentowali się poznaniacy wypracowując 10 pkt. przewagę. W trzeciej kwarcie obie drużyny skoncentrowały się na grze obronnej, nasi koszykarze zmniejszyli straty o 3 pkt. , ale mogło to wyglądać dużo lepiej , gbyby wykorzystywali swoje szanse na lini rzutów wolnych. W ostatniej części spotkania początkowo lepiej prezentowali się goście wypracowując w 3 min, czternastopunktową przewagę , nasi koszykarze nie oddali jednak pola i walczyli do końca, przyniosło to zmniejszenie strat do 4 pkt. na 2 min. przed zakończeniem. Szczęśliwego finału tej pogoni jednak nie było, bo o losach zwycięstwa w ostatnich fragmentach meczu zdecydował świetna dyspozycja kapitana Biofarmu P.Wieloch, który wziął na siebie ciężar gry i utrzymał prowadzenie swojego zespołu serią 9 pkt.(2x3, 1x2 i 1 rz.w.). Szkoda straconej szansy, ale nasz zespół pokazał charakter i należą mu się słowa uznania za mocną walkę zwłaszcza w ostatniej kwarcie.
Zetkma Doral Nysa Kłodzko - Biofarm Basket Poznań 63:71(21:21, 13:23, 10:7, 19:20)
Punktowali : Rutkowski 12, Kulon 12 (1×3), Wojciechowski 11, Stępień 10, Kliniewski 8, Lipiński 5(1x3), Jodłowski 5, Kasiński 0, Muskała 0, Rogalewski,
Biofarm Basket Poznań: Wieloch 25(5x3), Matelski 14, Fiszer 12(1x3), Kurpisz 10, Struski 8(1x3), Samsonowicz 2.
