Wiadomości

VI OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ KOSZYKÓWKI U12 O PUCHAR PREZYDENTA RUDY ŚLĄSKIEJ

      W dniach 8-10 czerwca 2018 uczestniczyliśmy w IV Oólnopolskim Turnieju Koszykówki o Puchar Prezydenta Rudy Śląskiej w kategorii U12 (rocznik 2006 i młodsi), był to pierwszy tego typu turniej zespołu prowadzonego przez trenera Rafała Wojciechowskiego. W turnieju uczestniczyliśmy na zaproszenie organizatora, a zarazem miłośnika młodzieżowej koszykówki w Polsce - ZIBIEGO Zbyszka Bytomskiego. Udział w turnieju nie byłby możliwy gdyby nie wsparcie osób związanych z naszym klubem i tu szczególne podziękowania należą się: Magdalenie Łabowicz, Edwardowi Łabowicz - firma Balsax, Zbyszkowi Śmiechowskiemu, Beacie Śmiechowskiej - firma Mobil-Tel - Sklep Plusa, Magdalenie Tomkiewicz, Michałowi Weissowi - ikonie naszego klubu, Michałowi Wronie oraz pozostałym rodzicom dzieciaków uczestniczących w turnieju. Bez Was wyjazd na ten turniej byłby niemożliwy. DZIĘKUJEMY!!!

      Organizatorzy przydzielili nas do grupy "A", a naszymi przeciwnikami byli: Pogoń Ruda Śląska, UKS Regis Wieliczka, MOSM Bytom. Po rozgrywkach grupowych pierwsze dwie drużyny miały zagrać w półfinale o miejsca 1-4, a pozostałe dwie drużyny o miejsca 5-8.

      Mecz grupowy nr 1 - MKS Nysa Kłodzko - Pogoń Ruda Śląska 74:18

Podeszliśmy do meczu zmobilizowani na 100%, pierwszy turniej, pierwszy mecz, przeciwnik całkowicie nieznany. W pierwszej piątce wyszli: Gusławski Samuel, Łabowicz Marcel, Ptaszyński Antoni, Prorok Oliwier, Tomkiewicz Szymon, chłopcy szybko wyszli na prowadzenie i nie oddaliśmy go już do końca meczu. Na uwagę zasługuje fakt, że w tym meczu każdy z naszych zawodników zdobył punkty.

STATYSTYKI: 

MVP MECZU - WIKTOR TKACZYK - EVAL 28

      Mecz grupowy nr 2 - MKS Nysa Kłodzko - UKS Regis Wieliczka 65:25

Drugi mecz turnieju, wiedzieliśmy, że zespół z Wieliczki jest mocniejszy od Rudy Śląskiej, a więc, że łatwo nie będzie. Do meczu przystąpiliśmy w takim składzie jak w pierwszym meczu, ogólnie już do końca trener Rafał Wojciechowski zachował takie same piątki na dwie pierwsze kwarty, które musiały być rozgrywane innymi zawodnikami (stara Pasarella). Ponownie dobrze zaczęliśmy spotkanie i uzyskaliśmy kilkupunktowe prowadzenie, kolejne minuty naszej dobrej gry w obronie pozwalały na zdobywanie łatwych punktów w ataku, w tym meczu pod tablicami rządzili Marcel Łabowicz 14 zbiórek (w tym 9 w ataku), 4 bloki oraz Tadeusz Kurowski również 14 zbiórek. Najlepszym strzelcem meczu został Marcel Łabowicz 16pkt.

STATYSTYKI: 

 MVP MECZU - MARCEL ŁABOWICZ - EVAL 25, TADEUSZ KUROWSKI - EVAL 16

Zaraz po meczu wyróżnienie MVP odebrał Tadziu, ale po naszej analizie statystyk okazało się, że organizator popełnił mały błąd (nagroda MVP miała wędrować do zawodnika drużyny zwycięskiej, który miał najwyższy EVAL), zgłosiliśmy błąd na drugi dzięń i po naszym meczu półfinałowym organizator wręczył również wyróżnienie Marcelowi, który zdecydowanie zasłużył swoim bardzo dobrym występem - możliwe, że najlepszym w karierze - na to wyróżnienie.

Ale najważniejsze, że jako drużyna odnieśliśmy sukces i zakończyliśmy pierwszy dzień turnieju z dwoma zwycięstwami.

      Mecz grupowy nr 3 - MKS Nysa Kłodzko - MOSM Bytom 82 : 53

Tu już wiedzieliśmy, że żarty się skończyły, że Bytom tak jak my ma dwa zwycięstwa i że ten mecz wyłoni zwycięzcę naszej grupy, który w półfinale nie trafi na zwycięzcę grupy "B" zespół z Grójca, który jest jedną z mocniejszych ekip rocznika 2006 w Polsce, a więc było o co grać. Do meczu przystąpiliśmy skupieni lecz stawka meczu wywarła presję na naszych graczy, początek meczu należał do Bytomia, który odjechał na kilka punktów po skutecznych akcjach ich lidera Filipa Soińskiego, po chwili skuteczność do nas powróciła i akcje w ataku Samuela Gusławskiego pozwoliły nam się zbliżyć do przeciwnika na dwa punkty - pierwszą kwartę przegrywamy 17 do 15, w drugiej piątce do walki ruszyli: Tkaczyk Wiktor, Kurowski Tadeusz, Prorok Oliwier, Wojda Radosław, Plata Patryk oraz na zamiany wchodziła Ola Kirsza. Bytomianie bez swojego lidera nie byli już tak skuteczni w ataku co pozwoliło nam objąć prowadzenie po skutecznych akcjach Wiktora i Tadzia, wygrywamy drugą kwartę 14 do 4 i wychodzimy na prowadzenie po pierwszej połowie, jak się później okazało nie oddajemy prowadzenia już do końca. Trzecią kwartę wygrywamy 27 do 10, a czwartą 26 do 22.  Fenomenalne zawody rozegrał Samuel Gusławski 38pkt (4x3pkt), 5 asyst, eval 40, a dzielnie wspierają go Wiktor Tkaczyk 23pkt, 7 asyst, 8 przechwytów, eval 33 oraz Tadeusz Kurowski 12pkt, 9 zbiórek, 5 asyst, eval 20.

A WIĘC MAMY PIERWSZE MIEJSCE W GRUPIE I WIECZOREM GRAMY W PÓŁFINALE ZE ZNANYM NAM ZESPOŁEM WKS ŚLĄSK WROCŁAW!!!

STATYSTYKI: 

MVP MECZU - SAMUEL GUSŁAWSKI - EVAL 40 

         Mecz Półfinałowy - MKS Nysa Kłodzko - WKS Śląsk Wrocław 66 : 61

Według mnie najważniejszy mecz turnieju. Zwycięzca zapewnia sobie grę w finale i co najmniej drugie miejsce w turnieju. Znamy przeciwnika z którym graliśmy w tym sezonie już dwa razy w Dolnośląskiej Lidze Mini koszykówki, bilans 1:1, a więc wiemy, że walka będzie do samego końca, zespół z Wrocławia ma nowego nie znanaego nam zawodnika Daniela Odunayo, który jak się później okazało był mocnym ogniwem zespołu. Mecz zaczynamy słabo, widać stres wziął górę, Śląsk wychodzi na prowadzenie, trener bierze czas, po którym zaczynamy grać lepiej, skuteczniej w ataku i agresywniej w obronie, lecz przegrywamy pierwszą kwartę 16 do 12, w drugiej kwarcie zaczynamy odrabiać straty po skutecznych rzutach za 3 pkt Tadeusza Kurowskiego i wjazdach Wiktora Tkaczyka, wygrywamy drugą kwartę 18 do 13 i wychodzimy na jednopunktowe prowadzenie. Trzecia kwarta to gra punkt za punkt, gramy naszą najmocniejszą piątką, jest sporo fauli, boiskowej walki, równo z końcową syreną Samuel Gusławski trafia za 3 pkt co pozwala nam zachować 1 punktową przewagę przed czwartą kwartą, trzeci kwarta kończy się wynikiem 18 do 18. Początek czwartej kwarty nie należal do udanych w naszym wykonaniu, Tadziu zalicza dwa faule i musi zejść z boiska za 5 przewinień, a wiemy że bez niego nie będzie łatwo tym bardziej, że 4 faule ma również nasz lider Samuel Gusławski. Po chwili odzyskujemy rytm i bardzo dobrą obroną i szybkimi skutecznymi atakami wychodzimy na prowadzenie, które stopniowo powiększamy aby prowadzić na 4 minuty przed końcem 9 pkt. Wiemy, że ta przewaga nie gwarantuje jeszcze zwycięstwa i trzeba walczyć dalej, Śląsk się zbliża na 7 pkt i niestety na 2:30 minuty przed końcem tracimy Samuela, który popełnia 5 faul w spotkaniu, Śląsk rzuca rzuty wolne i zbliża się do nas na 5 pkt. Nie jest dobrze, gramy bez dwóch podstawowych zawodników, ale na wysokości zadania staneli zmiennicy, którzy zostawili sercę na parkiecie, walczyli pod obiema deskami, Wiktor grał długie akcje, w obronie na deskach walczyły nasze "Wieże" Marcel Łabowicz i Antek Ptaszyński. Ogólnie przez 2:30 wynik się nie zmienił i odnośimy cenne zwycięstwo i mamy FINAŁ!!!

Niestety stawka meczu zablokowała niektórych naszych zawodników i w tym spotkaniu punktowało ich tylko 4, Samuel 32(2x3pkt), Wiktor 20, Tadziu 12(3x3pkt), Maksymilian Prorok 1

STATYSTYKI: 

MVP MECZU - SAMUEL GUSŁAWSKI - EVAL 32

      Mecz Finałowy - MKS Nysa Kłodzko - UKS Grójec 45 : 64

W finale gramy z jedną z lepszych, a na pewno najbardziej utytułowaną drużyną rocznika 2006 w Polsce, która wygrała kilkadzeisiąt turniejów w Polsce jak i Europie, pokonując tuzy europejskiej koszykówki z Litwy, Francji, Hiszpanii. W ekipie z Grójca występuje Antonii Juraszewski, zawodni nie tuzinkowy zdobywaca wielu indywidualnech wyróżnień. Od razu widać, że zespół z Grójca będzie dominował warunkami fizycznymi nad naszym zespołem. Przed meczem oficjalna prezentacja obu ekip i gramy. Pierwsza piątka zaczyna słabo, widać zdenerwoanie u naszych zawodników, kilka głupich strat, niecelne rzuty z czystych pozycji i Grójec odskakuje na kilka punktów, po kilku minutach nerwy opadają i zaczynamy grać jak równy z równym, pkt za pkt i kończymy pierwszą kwartę ze stratą 6 pkt do przeciwnika, 8 do 14. Druga piątka również wychodzi zestresowana, kolejne pkt zdobywa przeciwnik i wychodzi na ponad 10pkt przewagę, wtedy stres mija u naszych zawodników, zaczynamy odrabiać straty, dobry mecz rozgrywa Prorok Maksymilian oraz Wiktor Tkaczyk i po ich skutecznych akcjach niwelujemy straty do 7 pkt, druga kwartę przegrywając 13 do 14. Po przerwie stresu już nie widać, wychodzimy najlepszą piątką: Sami, Wiktor, Tadziu, Marcel i Antek, wynik meczu nie jest jeszcze rozstrzygnięty, cała hala jest za nami, wszyscy kibicują naszemu zespołowi, dobre zawody rozgrywa Antek Ptaszyński, który walczy o każdą piłkę pod obiema tablicami, rzuca pkt po zbiórkach w ataku, ogólnie cały zespół ciągnięty dopingiem gra dobry basket. Kolejny rzut 3 punktowy Samuela Gusławskiego równo z syreną kończy trzecią kwartę, którą przegrywamy 16 do 18 i przed decydującymi 10minutami przegrywamy 37 do 46. 9 pkt jest do odrobienia. Czwarta kwarta zaczyna się dla nas dobrze zdobywamy pkt, dobrze bronimy, Grójec przec 3:30 minuty nie zdobywa pkt, zrywamy się jeszcze raz do walki i po skutecznej akcji 2+1 Wiktora zbliżamy się do przeciwnika na 5 pkt, do końca meczu pozostaje 6:30 minuty, a więc nadal jesteśmy w grze. Niestety Grójec odpowiada rzutem za 3 pkt, a w kolejnej akcji nie trafiamy z łatwej pozycji, a przy próbie zbiórki swój 5 faul popełnia Antek Ptaszyński, który do tego momentu rozgrywał swój najlepszy mecz na turnieju, kończy zmagania z 10 zbiórkami i 4 punktami na koncie, ale jego obecność na boisku była nam bardzo przydatna w defensywie gdzie musieliśmy walczyć z silniejszymi fizycznie przeciwnikami. Po zejściu Antka, Grójec zdominował strefę podkoszową i sukcesywnie powiększał przewagę, przegrywamy ostatecznie czwartą kwartę 8 do 18 i cały mecz 45 do 64, ale pozostawiamy po sobie dobre wrażenie, chłopcy dzielnie walczyli przez 35 minut, później niestety przeciwnik zdominował nas fizycznie i zasłużenie wygrał. Dobre zawody w naszym zespole rozegrali: Wiktor - 16pkt, 11 zbiórek (6 w ataku), 2 asysty, eval 15, Antek - 3pkt, 10 zbiórek, eval 10, Sami - 16pkt, 3 asysty, eval 1.

STATYSTYKI: 

Po meczu finałowym odbyła się ceremonia medalowa oraz zostały wręczone nagrody indywidualne:

JAKO ZESPÓŁ ZAJMUJEMY DRUGIE MIEJSCE!!! DOSTAJEMY PUCHAR I SREBRNE MEDALE

Gusławski Samuel zwyciężył w konkursie rzutów osobistych - trafiając 8 na 10 rzutów, Samuel wygrał również konkurs rzutu z 10m "Big Shots" trafiając dwa razy z rzędu z tej odległości, zajął również 2 miejsce w konkursie rzutów za 3pkt, trafiając 5 na 10 rzutów z zza łuku.

Samuel został również wybrany do pierwszej piątki turnieju - brawo, chodź dla mnie był najlepszym graczem tego turnieju - był najlepszym strzelcem 120pkt (śr 24pkt na mecz), miał najwyższy EVAL 104 (śr 20,8)

Tkaczyk Wiktor został wybrany najlepszym zawodnikiem naszego zespołu. Rozegrał na tym turnieju najlepsze mecze w karierze - był trzecim strzelcem turnieju 90pkt (śr 18pkt na mecz) oraz był drugi w klasyfikacji EVAL 102 (śr 20,4)

Kurowski Tadeusz zajął drugie miejsce w konkursie Skills Challenge (tor sprawnościowy) przegrywając nieznacznie w finale z zawodnikiem WKS Śląsk Wrocław.

Dziękujemy organizatorom za zaproszenie!!! Dziekujemy wszystkim którzy pomogli w wyjeździe naszej drużynie!!!