Alba za mocna - Wiadomości - ASK Doral Nysa Kłodzko
Kłodzko
Baner
Dziś jest: sobota, 4.05.2024 | Imieniny obchodzą: Florian, Malwina, Monika

Wiadomości

« powrótAlba za mocna

Alba za mocna

12.11.2011 20:24 - Admin Słaby mecz zagrali nasi zawodnicy w Chorzowie.Mające być dla nas punktem zwrotnym spotkanie przyniosło dotkliwą porażkę za sprawą mizernej dyspozycji rzutowej w całym meczu, a szczególnie w drugiej jego połowie.Z gry dość szybko wypadli nasi wysocy zawodnicy , żaden nie ukończył meczu,wnosząc do wyniku w drugiej połowie tylko 4 pkt z akcji podkoszowych, Niewiele wspomogli również zawodnicy drugiego planu, którzy spędzając na boisku w sumie ok. 30 min. zdobyli 4 pkt. Jak nam się to ostatnio zdarza 3, a szczególnie 4 kwarta wypadła w naszym wykonaniu najsłabiej.Choć nie usprawiedliwia to przegranej to niewiele dobrego można powiedzieć o pracy sędziów.
Alba Chorzów - Doral Zetkama Nysa Kłodzko 88:64(17:16,20:15,26:20,25:13)
Punkty zdobywali: Lipiński 16,Sterenga 13(1x3),Ulrich 10, Józefowicz 8(2x3),Kruk 6(1x3),Gadomski 4, Weiss 3,Radwański 2, Zubik 2,Wyrwas 0, Cieśla 0.
Pozostałe wyniki
MKS Skierniewice - Mickiewicz-Romus Katowice 104 :75 (24:16, 25:22, 20:19, 35:18)
GTK Fluor Britam Gliwice - MCKiS Jaworzno 87 :70 (22:16, 22:18, 21:16, 22:20)
WKS Śląsk Wrocław - UMKS Piotrcovia 100 :39 (22:3, 24:9, 32:11, 22:16)
KS AZS AWF Katowice - HK Bank Spółdzielczy Żory 83 :72 (21:14, 13:23, 29:13, 20:22)
Relacja z meczu "Magdy" komentatora chorzowskiego portalu klubowego...

"Marcin Weselak wrócił do formy i poprowadził Albę do kolejnego zwycięstwa w lidze - tym razem nad zespołem Doralu Zetkamy Nysy Kłodzko. Chorzowianie, oprócz małego przestoju w 2 kwarcie, kontrolowali mecz od początku do końca. Pierwszą połowę Alba wygrała dzięki dobrej postawie Weselaka i Gembusa, a w drugiej odsłonie gry obudził się Spychała, swoje punkty dołożył Wójcik, zaś gości dobił zmiennik Piotrowski - i Alba wygrała 88:64. Przez cały mecz fenomenalnie grę kolegów organizował Podbiał, który miał dzisiaj na swoim koncie 11 asyst.
Kluczem do zatrzymania Dorala faktycznie okazała się gra w obronie przeciwko ich liderowi - Sterendze i drugiemu strzelcowi Kłodzka Józefowiczowi. Tego pierwszego świetnie zatrzymał Gembus, Sterenga rzucał dzisiaj na średniej skuteczności, ale i też trudno mu było znajdować pozycje do rzutów. Józefowicza z kolei dostał do krycia etatowy plaster chorzowian - Pełka - i skuteczność gracza gości mówi sama za siebie. W tej sytuacji na początku spotkania ciężar gry po stronie Kłodzka wziął na siebie ich rozgrywający - Lipiński, ale on jeden to było dzisiaj za mało na Albę. "Lipiński zagrał świetnie, szczególnie na początku, wjeżdżał i punktował, żaden z kryjących go naszych rozgrywających nie potrafił mu ustać w obronie" komentował po meczu gracz Alby najlepiej znający dolnośląski zespół - Karol Tyborowski. "Dopiero jak postawiliśmy strefę, to zaczęliśmy grać lepiej, ale też musieliśmy złapać po prostu wiatr w żagle i nasza gra, po słabszym początku, w końcu zaskoczyła. Decydująca w meczu była gra Weselaka, bo on nie tylko punktował i walczył na tablicach, ale i wymusił pełno fauli na wysokich Kłodzka, a gdy ci zaczęli spadać za faule, nam grało się już dużo lepiej". Weselak faktycznie zagrał świetnie, zresztą właśnie dlatego trener Sobecki wystawił tego gracza dzisiaj w pierwszej piątce - by najbardziej doświadczony center chorzowski w końcu się przełamał i zaczął grać tak, jak się tego od niego oczekuje. Drugi z liderów chorzowskich, Gembus, stwierdził jednak po meczu, że "spotkanie wcale nie było takie jednostronne, jakby na to wskazywał wynik. Zaczęliśmy słabo, znowu tragicznie rzucaliśmy wolne, dopiero gdy zaczęliśmy bardziej aktywnie grać na tablicach, to objęliśmy prowadzenie, a wygranej mogliśmy być pewni dopiero w 4 kwarcie, gdy kłodczanie zaczęli spadać za faule. To był zdecydowanie mecz walki, najważniejsze, że wygrany i że dwa punkty zostały w Chorzowie".

Sonda